IFP dołącza do rządu jedności, by zakończyć impas.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Flagi Republiki Południowej Afryki splecione ze sobą, symbolizujące jedność polityczną.

WarsawPartia IFP w RPA ogłosiła gotowość do dołączenia do rządu jedności, co ma pomóc w rozwiązaniu impasu politycznego. W RPA obywatele oddają głosy na partie w wyborach krajowych, a liczba miejsc, jakie dana partia otrzymuje w parlamencie, zależy od uzyskanych głosów. Następnie wybrani parlamentarzyści wybierają prezydenta kraju.

W zeszłym tygodniu ANC zaproponował utworzenie rządu obejmującego wszystkie partie w Parlamencie, zamiast współpracy tylko z jedną lub dwiema partiami. Zaprosili do współpracy wszystkie pozostałe 17 partii, jednak niektóre z nich odmówiły.

Oto krótki przegląd:

  • IFP ogłosiło, że dołączy do rządu jedności.
  • ANC oraz Sojusz Demokratyczny również prowadzą rozmowy o przystąpieniu.
  • ANC, DA i IFP mieliby wyraźną większość.
  • Inne partie, takie jak EFF i Partia MK, odmówiły dołączenia.

Hlabisa, przywódca IFP, stwierdził, że będą współpracować, aby utworzyć stabilny rząd. IFP cieszy się największym poparciem wśród Zulusów. Sojusz z Demokratycznym Przymierzem jest możliwy, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Wciąż trwają rozmowy z ANC dotyczące szczegółów.

ANC, DA i IFP będą miały większość miejsc w Parlamencie. Tymczasem Partia Bojowników o Wolność Ekonomiczną (EFF) oraz Partia MK byłego prezydenta Jacoba Zumy odmówiły przystąpienia do porozumienia o jedności. Partia MK nawet wniosła sprawę do sądu, aby opóźnić pierwsze posiedzenie Parlamentu. Kwestionują wyniki wyborów, twierdząc, że doszło do nieprawidłowości.

Komisja wyborcza w RPA przyznała się do pewnych problemów, ale oficjalnie ogłosiła 2 czerwca, że wybory były wolne i uczciwe. Niezależni obserwatorzy zgodzili się z tą oceną. MK oświadczyło, że jej 58 nowych posłów zbojkotuje parlament, jeśli posiedzenie odbędzie się w piątek.

Chociaż MK grozi bojkotem, konstytucja RPA stanowi, że do kontynuacji procedur wystarczy obecność jednej trzeciej z 400 członków Parlamentu. Dzięki temu głosowanie na wybór prezydenta może się odbyć.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz