Rosnąca frustracja wśród Demokratów z powodu występu Bidena w debacie.

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Zniecierpliwieni Demokraci zarysowani wokół stołu konferencyjnego.

WarsawCzołowi Demokraci coraz bardziej niepokoją się o prezydenta Joe Bidena po jego ostatniej debacie. Podczas prywatnej rozmowy przewodniczący Krajowego Komitetu Demokratycznego, Jaime Harrison, próbował utrzymać pozytywny ton kampanii Bidena, jednak wielu uczestników rozmowy pozostało nieprzekonanych. W trakcie połączenia nie było możliwości zadawania pytań, a funkcja czatu była wyłączona.

Wielu darczyńców, organizatorów imprez i członków DNC uważa, że Biden, mający obecnie 81 lat, powinien ustąpić. Są zdania, że partia powinna wybrać młodszego kandydata na Konwencji Demokratycznej w sierpniu. Jednak bliscy zwolennicy Bidena twierdzą, że wciąż jest on w stanie konkurować z Republikaninem Donaldem Trumpem. Nie dali żadnych sygnałów, że zamierzają go nakłonić do przerwania kampanii.

Potencjalni zastępcy Bidena to między innymi:

  • Wiceprezydent Kamala Harris
  • Gubernator Kalifornii Gavin Newsom
  • Gubernator Michigan Gretchen Whitmer

Osoby te ponownie wyraziły poparcie dla Bidena po debacie.

Niektórzy czekają na nowe sondaże, aby podjąć decyzję co do kolejnych działań. Badania przeprowadzone przez CNN oraz 538/Ipsos wskazują, że większość widzów uważała, iż Trump wypadł lepiej niż Biden. Mimo to, popularność obu kandydatów pozostała na podobnym poziomie.

Na antenie MSNBC Harrison bagatelizował znaczenie konferencyjnego połączenia, twierdząc, że była to zwyczajna komunikacja dotycząca wyścigu i nadchodzącej konwencji krajowej z członkami DNC. Od czasu debaty w czwartek, Biden i jego zespół starali się sprawiać wrażenie pewnych siebie. Mimo to, obawy dotyczące jego kondycji fizycznej i psychicznej nadal istnieją. Podczas debaty Biden popełnił kilka błędów, miał niezręczne pauzy i mówił cicho, co utrudniało jego zrozumienie.

Po rozmowie z DNC, sztab kampanii Bidena udostępnił notatkę od starszej doradczyni Jen O'Malley Dillon. Stwierdziła, że debata nie wpłynęła na wynik wyborów. O'Malley Dillon powiedziała, że według danych poglądy ludzi się nie zmieniły. Zaznaczyła, że ich zwolennicy są bardziej zaangażowani niż kiedykolwiek, a Donald Trump jedynie przypomniał ludziom, dlaczego przegrał cztery lata temu, i nie zdobył nowych zwolenników.

Wiele planów Demokratów opiera się na tym, co w najbliższych tygodniach pokażą dane sondażowe. Na razie kampania Bidena zamierza kontynuować swoje działania.

Joe Biden: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz