Harris potępia Trumpa za brak szacunku na Arlington.
WarsawWiceprezydent Kamala Harris skrytykowała byłego prezydenta Donalda Trumpa za jego niedawną wizytę na Cmentarzu Narodowym w Arlington, nazywając ją 'polityczną zagrywką' i wyrazem braku szacunku dla tego miejsca. Kontrowersje wybuchły, gdy Trump został tam zauważony, najwyraźniej ignorując federalne przepisy zakazujące działalności kampanijnej na cmentarzu. Harris podkreśliła, że działania Trumpa były szczególnie nieodpowiednie, ponieważ Arlington jest miejscem, które ma honorować amerykańskich bohaterów, a nie być wykorzystywane do celów politycznych.
Urzędnicy odpowiedzialni za obronę podkreślili kilka istotnych kwestii.
Trumpowi doradcy kampanii wywołali sprzeczkę z pracownikiem cmentarza. Były prezydent został sfotografowany i sfilmowany pomimo wyraźnych ostrzeżeń. Personel z Arlington został rzekomo werbalnie obrażony i popchnięty przez doradców Trumpa.
Harris stwierdziła, że to zachowanie nie tylko łamie zasady, ale także wykorzystuje platformę do celów politycznych. Jej uwagi pojawiają się w momencie, gdy Republikanie i Trump kontynuują krytykę podejścia prezydenta Joe Bidena do wycofania wojsk amerykańskich z Afganistanu, w kwestii której Harris jest ściśle zaangażowana z racji swojej znaczącej roli w administracji.
Korzenie tej kontrowersji sięgają szerszego kontekstu działań militarnych USA i decyzji, które je kształtują. Chaotyczne wycofanie się administracji Bidena z Afganistanu spotkało się z dużą krytyką. Jednak już administracja Trumpa w 2020 roku opracowała plan wycofania się w porozumieniu z talibami. Decyzje obu stron były kluczowymi czynnikami szybkiego upadku armii afgańskiej i błyskawicznego przejęcia władzy przez talibów, co zostało zaznaczone przez specjalnego inspektora w 2022 roku.
Komentarze Trumpa, w których nazwał urzędników Pentagonu „naciągaczami”, oraz twierdzenia jego kampanii, że mieli prawo do nagrywania, pogarszają sytuację. Te działania pokazują brak szacunku dla wojskowych reguł i tradycji oraz sugerują, że Trump bardziej ceni swoje osobiste i polityczne zyski niż honorowanie poświęcenia wojskowego.
Harris mocno skrytykowała Trumpa, przypominając jego wcześniejsze problemy z weteranami, w tym zarzuty, że znieważył poległych żołnierzy i odznaczonych Medalem Honoru. To niedawne wydarzenie w Arlington dodaje się do tego, co krytycy postrzegają jako historię nieposzanowania wojska.
Po tym, jak Biden postanowił nie ubiegać się o reelekcję, Trump skupił swoją uwagę na Harris, zwłaszcza na jej roli w kluczowych kwestiach związanych z polityką zagraniczną. Podkreśla jej wypowiedzi na temat Afganistanu, aby podważyć jej wiarygodność i przywództwo. Harris ostro krytykuje Trumpa nie tylko w tej sprawie, ale także, aby pokazać, że nie pozwoli, by wojskowe poświęcenia były wykorzystywane do celów politycznych.
To wydarzenie wskazuje na nieprzestrzeganie zasad obowiązujących na cmentarzu i nasuwa pytania dotyczące zasad moralnych oraz poszanowania związanego z upamiętnianiem amerykańskich żołnierzy i ich służby.
Wczoraj · 02:24
Seksualne skandale wokół Trumpa i jego ministrów
21 listopada 2024 · 22:07
Musk i Trump: starcie o budżet wywoła spór konstytucyjny
Udostępnij ten artykuł